:.:.: STRAŻACY NA ZACHODZIE :.:.:

Doberek 998

Nawiązując do postu z kategorii POŻAR,WYPADEK,AWARIA.
Jest tam post o pożarze w Błoniu w nocy dzisiejszego dnia i jak czytałem na forum BŁONIA to ludziom się w głowach popieprzyło.

Co ja sądzę o tym:
Moim zdaniem niektórzy naprawdę są porąbani, nie wyobrażam sobie żeby syrena nie wyła!!!
Bo jak bym czekał aż mi zadzwoni telefon to chyba sam bym się przeprowadził do remizy, bo pewnie wyjechaliby zanim bym dostał powiadomienie.

Co do sms-ów to niektórzy olewają je sobie i myślą że to pewnie nic ważnego a nie daj boże pali im się dom i już kilku strażaków nie przybędzie na alarm, a jak TERMINAL GSM ma ustawienie by dzwonić na poszczególne telefony to ten co jest 23 to może zapomnieć o wyjazdach, ponieważ terminal dzwoni 10 sek.+wybieranie numeru=ok.15-19 sek. na jedną osobę licząc to przez 23 osoby na liście to czas alarmowania przekroczy 5 minut. W niektórych jednostkach jest więcej członków to co pozostali mają mieszkać w remizie??? J na dodatek przeciętna jednostka wyjeżdża w 3-6 minut do akcji. Jak zrobić aby był taki sam rezultat jak przy wyciu syreny???