:.:.: STRAŻACY NA ZACHODZIE :.:.:

pepe

Pożar opuszczonego baraku na Wolskich.

FIRE 112

Ktos wie co sie działo w Bramkach ??

stefek

W Bramkach miał miejsce dość poważny wypadek. Szczegóły może poda ktoś kto był na miejscu.

Obcy

A co się działo w Ożarowie w nocy z piątku na sobote ?

FIRE 112

Z piatku na sobote było otwieranie mieszkania w Ożarowie .

Obcy

A to denat przy tym otwieraniu czy co ?

youngfireman

[link widoczny dla zalogowanych] Zdarzenie z sąsiedniego powiatu, jednak warte uwagi na filmie dobrze widac jak dochodzi do zapalenie się gazów pożarowych

darek22163

Tak się składa że brałem udział w/w akcji od samego początku i powiem szczerze: było ciekawie!.
W chwili dojazdu pierwszych samochodów GBA i SD-30 (ok 5 min od zgłoszenia) płomienie akurat wydostały się na zewnątrz co zostało pokazane na filmie. Pokrótce opis działań: Dowódca zmiany z SD 30 i przodownik I roty GBA udają się do wnętrza szkoły w celu ewakuacji znajdujących się w szkole dzieci. Rota II GBA rozwinięcie linii głównej (3 odcinki W75) do schodów wejścia głównego. SD-30 (operator + ratownik) zajeżdża od drugiej strony szkoły i tam rozstawia się w celu ewentualnej ewakuacji zagrożonych osób z II piętra lub dachu (których na szczęście nie ma). Pomocnik I roty + przodownik II roty rozwinięcie pierwszej linii gaśniczej do wnętrza budynku (5 odcinków W52) a w międzyczasie pomocnik roty II i dowódca GBA rozwinięcie drugiej linii gaśniczej (4 odcinki W52) i podanie prądu wody z ziemi na palące się pomieszczenie. Następnie rota działająca wewnątrz budynku dostaje się do płonącego pomieszczenia, powolni wchodzi do wnętrza gdzie zastaje butle gazową 11 kg z płonącym gazem wydobywającym się z niej. Podjęto decyzję o chłodzeniu butli pomimo szalejącego pożaru do czasu wypalenia się zapasu gazu. Właściwe gaszenie pożaru przejęła wówczas rota działająca z zewnątrz. Dowódca GBA przy współpracy osób postronnych przystawia drabinę wysuwaną do ściany budynku co umożliwia wejście roty zewnętrznej z prądem wody na dobudówkę przylegającą do budynku szkoły co poprawia skuteczność gaśniczą podawanego prądu do wnętrza pomieszczenia przez wypalone okna. Po przygaszeniu płomieni przez rotę II i wypaleniu się gazu butla została wyniesiona na zewnątrz i tam chłodzona. Podczas przeszukiwania pomieszczenia przez rotę pracującą wewnątrz odnaleziono drugą butlę 11 kg, która została również wyniesiona na zewnątrz i tam chłodzona. Po zlokalizowaniu pożaru rozpoczęto przeszukania sąsiednich pomieszczeń w celu sprawdzenia czy pożar nie przedostał się do nich. W pomieszczeniu nad szalejącym pożarem w szczycie budynku stwierdzono intensywne zadymienie i zaczynające płonąc już wyposażenie pomieszczenia. W celu zdławienia płomieni rozwinięto III linię gaśniczą (5 odcinków W52) i dokonano likwidacji zagrożenia. Stwierdzono że płomienie przedostały się przez szczeliny powstałe przez pożar w miejscu łączenia się ściany i stropu (rozeszły się one pod wpływem temperatury). Po sprawdzeniu pozostałych pomieszczeń przystąpiono do oddymienia i dogaszenia spalonego pomieszczenia. Tak w skrócie to wyglądało. W działaniach uczestniczyło 8 pojazdów gaśniczych (2 JRG + 6 OSP), SD-30, 2 x samochód operacyjny (w tym WSKR).
Oczywiście jest to mój opis zdarzenia który złożyłem w całość po rozmowach z poszczególnymi ratownikami biorącymi udział w zdarzeniu. Działy się one niejednokrotnie w jednym czasie więc należy ten opis postrzegać jedynie obrazowo w celu wyobrażenia sobie całej sytuacji.

stefek

Opis dosyć ciekawy. Mam pytanko. Napisałeś że w pierwszej fazie działania podjęły zastępy GBA i SD 30. Podano 2 prądy, jak długo czekaliście na dojazd GCBA, czy może zasilaliście się z hydrantu.

darek22163

Może to trochę nie według sztuki pożarnictwa ale o szukaniu hydrantów przy tak rozwiniętym pożarze nikt nie myślał. Poza tym szukanie hydrantu pod kilkunastoma centymetrami śniegu trwałoby zbyt długo tym bardziej że wiedzieliśmy że zostały zaalarmowane jednostki OSP. Pierwsze GCBA (z JRG) dojechało do nas po 9 minutach i z niego podano zasilanie do GBA. Długi czas dojazdu spowodowany był tym, że prowadził je pracownik KP z prewencji, który na co dzień nie jeździ ciężkimi wozami. Trzy minuty po nim dojechały dwa pierwsze wozy z OSP, jeden skierowano do GBA, drugi natomiast do rozstawiającej się z tyłu SD 30.

arczi

Gdzież to ekipa z Błonia podróżowała dziś rano tak silna grupą, czyżby jakieś ćwiczenia?

Michał S.trażak · Wysłany: Sob 8:20, 13 Mar 2010 Temat postu:

Obcy · Wysłany: Pon 16:05, 15 Mar 2010 Temat postu:

arczi · Wysłany: Pon 23:17, 15 Mar 2010 Temat postu:

Michał S.trażak · Wysłany: Wto 10:23, 16 Mar 2010 Temat postu:

Widać terminy się trochę posypały, ale już jest Coral Leszno