:.:.: STRAŻACY NA ZACHODZIE :.:.:

Darek Ożarów

Witam wszystkich,
Postanowiłem postawić nowy temat na forum: "TAKTYKA".
Ponieważ w Polsce prawie nie ma obowiązujących procedur odnoszących się do konkretnych sytuacji (problemów), które spotykamy w trakcie pożarów, wypadków czy przy innych akcjach a w wielu państwach doskonale spełniają rolę pomocniczą (są dobrą ściągawką) ułatwiającą podjęcie szybko odpowiedniej decyzji myślę, że temat może budzić zainteresowanie na forum. Jeśli spotkaliście się z trudną sytuacją, jeśli nurtują Was pytania jak zachować się w konkretnej właśnie sytuacji, to zachęcam do wspólnej dyskusji. Jestem pewien, że możemy wypracować dobre zachowania a korzystając z dobrych praktyk innych strażaków najszybciej dojdziemy do najlepszych rozwiązań.

Na początek spójrzcie na krótki raport z akcji, który właśnie przeczytałem na stronie KGPSP. Akcję pozwoliłem sobie podsumować następującym twierdzeniem: "Ratowniku nigdy nie trać nadziei, zazwyczaj jesteś jedyną szansą dla RATOWANEGO!"
_____________________
Dziecko wpadło do studni.

W dniu 9 października o godz 14.24 Stanowisko Kierowania w Łosicach otrzymało informację o wpadnięciu 2,5 letniego dziecka do studni w miejscowości Biernaty Średnie, powiat łosicki. Na miejsce natychmiast udali się strażacy z JRG Łosice. Po przybyciu jeden ze strażaków został opuszczony do studni w której rozpoczął poszukiwania dziecka. Ze względu na nagromadzenie dużych ilości śmieci na powierzchni lustra wody, dopiero po wypompowaniu części wody udało się odnaleźć dziecko. Po wydobyciu ciała na powierzchnię natychmiast rozpoczęto działania mające na celu przywrócenie funkcji życiowych. Działania prowadzono wspólnie z Pogotowiem Ratunkowym przybyłym na miejsce. Po kilkudziesięciu minutach udało się przywrócić akcję serca i oddech. Dziecko w stanie cięzkim zostało zabrane do szpitala.

Źródło: KP PSP Łosice, powiat łosicki, województwo mazowieckie

Jeszcze raz zachęcam do dyskusji,
Darek

Doberek 998

Na pewno bardzo się każdy cieszy, że pomyślał ktoś o takim właśnie temacie.
Zaprawdę powinniśmy sobie przekazywać informacje na temat różnych zdarzeń w czasie akcji i nietylko.

arczi

Tylko nie rozumiem co ten opis akcji ma wspolnego z tematem TAKTYKA ? Lepiej go umescic w temacie AKCJE Z HEPPY ENDEM!

Darek Ożarów

Bywa. ..czasami się czegoś nie rozumiem, ale najważniejsze, że przeczytałeś Smile

))

Pozdrawiam,

arczi

Czytam jeszcze raz bo byc moze czegos nie zrozumialem ale przeoczylem Sad

arczi

No i dalej nie wiem czego nie zrozumialem Gdzie tu sa opisane konkretne procedury ? Jedyne co z tego wynika to ze nalezy walczyc nawet gdy sytuacja wydaje sie beznadziejna ale to chyba oczywiste dla kazdego ratownika.

Darek Ożarów

Dobry wniosek!
pozwól, aby inni też sobie o tym co dla Ciebie "oczywiste" przypomnieli.
I już teraz spokojnie pomyśl nad tym czy chciałbyś omówić jakiś temat związany z taktyką, może zadaj jakieś pytanie dotyczące standardów zachowania przy akcji a może Ty miałeś jakieś ciekawe doświadczenie, które warto opisać. ..
i przyjmij chłopie, że właśnie oto chodziło, aby przypomnieć sobie to co "oczywiste" a jednocześnie warto ugruntować się w przekonaniu, że po tak długim czasie można uratować życie.

Pozdrawiam. ..

Doberek 998

Na początek to ja bym zaczął od korespondencji radiowej, bo nie każdy mówi przez radiostację poprawnie.
Może jakieś przykłady napiszcie co i jak się zgłasza. (mi dojazd, sytuacja, koniec akcji)

PawełSGSP · Gość

moim zdaniem:wyjazd,dojazd,rozpoznanie,sily i srodki,przebieg akcji,zakonczenie akcji,w koszarach-wyłączam stacje-dzwonie.... chyba niczego nie zapomniałem dodać

Gość

pomiedzy wyjazd a dojazd , może zdarzyć się coś takiego np. jak postój na przejeździe kolejowym, to też się powinno zgłaszać do dyspozytora.

PawełSGSP · Gość

wtedy zachowuje sie najwyzsze srodki ostroznosci i sie przejezdza na sygnale...

PawełSGSP · Gość

chyba ze szlaban jest szerokosci jezdni wiec ...trzeba czekac

Darek Ożarów

hmm. .. "prowadzenie korespondencji", to bardzo dobry temat (i jak najbardziej na czasie) zapraszamy do udziału w konstruktywnej dyskusji Dyspozytorów z PSK.
Pozdrawiam,

Gość

PawełSGSP · Gość

o dyspozytorach szkoda gadać,,juz nie raz wkurzyli strażakow wysylajac sąsiednie jednostki na teren innej... np:do trawy.....